Czas mija szybko. Do??wiadczenie pozostaje.
Wraz z ko??cem roku szkolnego przysz??o mi "po??egnaÄ?" kolejnych absolwentów KSL. Jeremiasz, Maciek i Jonasz to by??a niepowtarzalna trójka wnoszÄ?ca w ??ycie KSL ??wietnÄ? atmosferÄ? i du??Ä? dozÄ? humoru. Trzy lata wspólnej pracy - materialne jej dowody pozostajÄ? w symulatorowni dla kolejnych pokole?? lotników - w tym elementy kokpitu, co ??e??my razem planowali, wycinali, skrÄ?cali, potem rozkrÄ?cali, bo by??o ??le wyciÄ?te, bo by??o ??le zapanowane... i tak w kó??ko. :)
Wiele wspomnie??, godzin spÄ?dzonych razem w powietrzu w symulatorze, dwie podró??e lotnicze w realu, dwa porty lotnicze zwiedzone od zaplecza... i kontakt, który - mam nadziejÄ? - pozostanie nadal.
Na samo zako??czenie ch??opaki wrÄ?czli mi niezwyk??y upominek, co do chwili obecnej stoi przy moim domowym symulatorze.
Panowie - to by??a przyjemno??Ä? z Wami wspó??pracowaÄ?.
Do mi??ego!